Myślę, że mogę się już pochwalić nieco scrap albumem.
Jutro relacja z efektów końcowych, a dziś tylko migawka z powstawania albumu.
Użyłam tysiąca metrów papierów, wstążek, koronek, wypiłam hektolitry kawy, użyłam całej tubki kleju magicznego, prawie 20 guzików...resztę jutro zobaczycie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz