W końcu udało mi się uszyć dwóch piratów na specjalne zamówienie dla Harbercika.
Jutro jeden z nich rusza w drogę do swojego właściciela.
Projekt: ogólny zarys. Zaraz, zaraz: jak wygląda pirat!
Paski, jedno oko zaklejone i szarawary!
Oczywiście nie obyło się bez wspomagaczy: w głównej roli kawa i ciacho z wiśniami i czekoladą!
Po kilku godzinach różnych konstrukcji tak oto wyglądają PIRACI!
Piraci zaatakowali!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz